Nowy dron Flying COW firmy AT&T
Gigant telekomunikacyjny AT&T korzysta z dronów, aby zapewnić połączenia z obszarami dotkniętymi klęskami żywiołowymi. Ostatnio miało to miejsce pod koniec zeszłego roku w Puerto Rico, gdzie AT&T Flying COWs (Cell on Wings) zostały wysłane, aby ponownie połączyć mieszkańców po huraganie, zapewniając łączność bezprzewodową z ludźmi o powierzchni do 40 mil kwadratowych.
To, co wcześniej było przed miniaturowym śmigłowcem, teraz stało się octokopterem zdolnym do działania nawet w najtrudniejszych warunkach.
Nowy Flying COW może, według AT&T, "widzieć przeszkody, latać w deszczu, pracować w ekstremalnych temperaturach i komunikować się w obszarach bez infrastruktury.
Dron odbył swój pierwszy lot w Bedminster w stanie New Jersey. Zespół AT&T Network Disaster Recovery (NDR) nazywa go "dronem ekstremalnych warunków pogodowych".
AT&T twierdzi, że ten dron może wytrzymać tropikalną burzę z ulewnym deszczem i podmuchami wiatru do 50 mph. Jest również w stanie latać w śniegu i ekstremalnych temperaturach, od poniżej zera do "upału". Jest uzbrojony w ładunek termiczny, więc dron może widzieć przez dym, drzewo i inne przeszkody.
Oznacza to, że dron AT&T może być rozwiązaniem typu "one-drone-fits-all" dla osób udzielających pierwszej pomocy. Z jednej strony może zapewnić łączność zespołom w terenie i zasięgu komórek dla zespołów ratowniczych, a z drugiej strony może odgrywać ważną rolę, wspierając zespoły poszukiwawcze i ratownicze wykorzystujące obrazowanie termiczne.
Pomiędzy jego wytrzymałością i możliwościami obrazowania, zastosowania tego drona w każdych warunkach atmosferycznych są nieograniczone dla policji, poszukiwań i ratownictwa.
My jesteśmy zachwyceni, że powstają takie drony, dzięki którym można ratować życie!